Łazienka góra - zaczynamy
Zaczeliśmy łazienke na górze i żeby było śmieszniej po długich namysłach i poszukiwaniu kafelkarza (w rodzinie - od kwietnia bez odzewu) zdobyliśmy się na odwagę aby projekt naszej łazienki wykonać samodzielnie !!!!!!!Rzuciliśmy się na głęboką wodę bo nasza łazienka nie będzie posiadała listewek wykończeniowych na narożnikach (może dla kafelkarza to żadne wezwanie ale dla laika to prawdziwy HARDKOR!!!! :) ) , narożniki będą szlifowane do kąta.No i prosta zabudowa z płyt g-k na geberit , lustro z umywalką , słupek podtrzymujący dach i półka na obwodzie wanny narożnej.Najwazniejsze jest trzymać piony i poziomy i dobrze przyciąć kafle do kąta , tylko czym ? Normalnie profesjonalista posiada kilka maszynek tnących ręcznych , pare elektrycznych na wodę (które tną wielkie formaty kafli do kąta na narożniki ) a my dysponujemy tylko jedną ręczną i szlifierką kątową , ale to nic , bo przeszliśmy przyspieszony kurs kafelkowania na "YT" i tu podziękowania dla pana Mariusza który prowadzi kanał na "yt" pt"Mario budowlaniec "( polecam wszystkim bobom).Najpierw skonstruowalismy urządzenie do cięcia płytek w kąt oto one :
dwa kamienie w środku 2 płyty g-k(żeby nie porysować kafli) a w nich kafla która jest cięta w kąt .
A tak wygląda już przycięta płytka:
prawie jak maszyna na wodę !!!!! Troche kurzu jest ale maszynka za 120 zeta robi jak ta 1200 pln !!!!!!!!!
No a tak to ogólnie nam wychodzi :
C. D. N. pozdrawiam !!!!!