w końcu
mamy prąd na razie w granicy , ale już niedługo dostaniemy go do budynku
mamy prąd na razie w granicy , ale już niedługo dostaniemy go do budynku
szczyty gotowe teraz czekamy na dach do sierpnia
Wykonaliśmy wieniec pod murłatą pod oknami i nad dwoma szerokimi drzwiami balkonowymi w prjekcie nie było nic wspomniane o wieńcu pod oknami i nad drzwiami ale takie było zalecenie kierbuda bo stwierdził ,że lepiej będzie jak całe poddasze będzie ściągnięte .Żeby spać spokojnie dostosowaliśmy się do jego wytycznych.Całkowity koszt operacji : 2636 zł
teraz trochę pauzy co zwiąże i oby pogoda dopisała to pojedziemy ze szczytami i kominami.
C.D.N.
Ruszyliśmy z poddaszem ,obwód domu objechany na 3 kamienie
c.d.n. :)
Wpadliśmy na pomysł zabudowy stałej , docelowej juz rozdzielki na prąd pomimo tego, że nie mamy dachu , ,drzwi ,a o piętrze już nie wspomne.Aaa.. muszę wspomnieć ,że my nie mamy jeszcze "u"czyli napęcia ,a wiemy, że w najbliższym czasie podobno (informacja nieoficjalna ;) ) przyjdą nas podłączać :) . Tak więc wymyśliliśmy sobie ,że po co mamy zakładać rozdzielke prowizoryczną jak mamy ściany parteru i strop a później latać z kablem zasilającym po budowie .
:) schody jeszcze mają szałunek a my już z instalacją jedziemy ;) a kabel już za gipsowany!
Wracając do poprzedniego wpisu dotyczacego spraw zupełnie nie związanych z budową a związanych z dzikimi lokatorami którzy zagnieździli się na budowie sprawiliśmy im .......stołówkę
w której będziemy ich dokarmiać a na jesień może zbudujemy im jakiś domek.
Komentarze